Piast Gliwice mistrzem Polski!

Drukuj
19. 06. 02
posted by: Przemysław Pater
Odsłony: 947

Niemożliwe stało się możliwe! Piast Gliwice, który w poprzednim sezonie walczył o utrzymanie, pokonał w ostatniej kolejce Lecha Poznań (1:0) i zapewnił sobie pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. Piłkarze Legii Warszawa, obrońcy tytułu, zakończyli sezon na drugim miejscu. Sytuacja przed ostatnią kolejką sezonu była jasna: Piast musiał wygrać z Lechem, by – nie oglądając się na nikogo – zapewnić sobie mistrzostwo kraju. Legia, grająca w tym samym czasie, potrzebowała nie tylko trzech punktów z Zagłębiem Lubin, ale i wpadki gliwiczan.

 

Świadomi ogromnej szansy, piłkarze Waldemara Fornalika wyszli na mecz nieco sparaliżowani. To goście z Poznania sprawiali lepsze wrażenie, spokojniej rozgrywali kolejne akcje, a koncert w środku pola rozgrywał Darko Jevtić.

W 27. minucie potwierdziło się jednak, że piłka nożna to „gra błędów” – szczególnie w Polsce. Po zagraniu Martina Konczkowskiego, próbę interwencji na dwudziestym metrze podjęli dwaj piłkarze Lecha: Matus Putnocky i Rafał Janicki. Nie dogadali się jednak, kto powinien wybić futbolówkę, przejął ją więc Piotr Parzyszek i skierował do pustej bramki...

W Warszawie też było już wówczas jeden do zera: biegnący środkiem Kasper Hamalainen oddał piłkę na lewe skrzydło, przepuścił ją przytomnie Sebastian Szymański, a Carlos Lopez bez większych problemów pokonał bramkarza lubinian. Wtedy przy Łazienkowskiej tliła się jeszcze nadzieja...

Lech grał coraz lepiej, Piast miał coraz większe problemy, ale kłody pod nogi postanowiła rzucać sobie sama Legia. Tuż przed przerwą świetne podanie Filipa Starzyńskiego wykorzystał Damjan Bohar, który dał Zagłębiu wyrównanie. Niecały kwadrans po wznowieniu, gola na 2:1 strzelił Patryk Szysz, odzierając byłych już mistrzów Polski z wszelkich nadziei.

Nie przywróciło ich nawet trafienie Adama Hlouska na 2:2, w samej końcówce, bo rezultat w Gliwicach wciąż był korzystny dla Piasta. Lech miał kilka świetnych okazji, ale albo pod bramką brakowało im zimnej krwi, albo świetnie interweniował Jakub Szmatuła. Ostatnie minuty były już spokojne: trybuny skandowały „mistrzem Polski jest Piast Gliwice!”, a piłkarze zdawali się kontrolować przebieg spotkania. Gdy wreszcie wybrzmiał końcowy gwizdek, Gliwice – trudno się dziwić! – oszalały. Feta będzie tam trwać do białego rana...

Legioniści, zaledwie remisując, potwierdzili, że na mistrzostwo najzwyczajniej w świecie nie zasłużyli. Słaby sezon zakończyli słabym meczem, a z drugiej lokaty nikt w stolicy cieszył się nie będzie.

Dla porządku: trzecie miejsce zajęła Lechia Gdańsk, czwarte – gwarantujące grę w europejskich pucharach – Cracovia, pomimo wysokiej porażki z Pogonią (0:3). Z Ekstraklasy spadły Miedź Legnica i Zagłębie Sosnowiec.