-
Rafael Wojciechowski, menadżer Car Gwarant Startu ogłosił swoje decyzje w kontekście niedzielnej inauguracji ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Zgodnie z tym, co zostało przekazane zawodnikom w czwartek po treningu punktowanym ze Stalą Gorzów w meczu otwarcia w szeregach czerwono-czarnych zabraknie Chorwata Juricy Pavlica. Obcokrajowiec gospodarzy zadeklarował swoje wsparcie dla drużyny i obecność w parku maszyn – tak było również w piątek przy okazji treningu punktowanego z drugoligowcem z Poznania. Z numerem 10 na plecach zobaczymy Frederika Jakobsena.
-
Grzegorz Rasiak, czyli menadżer 17-letniego Oskara Sewerzyńskiego, określił ofertę Korony Kielce jako bandycką. Ile miałby zarabiać młody piłkarz, który nie zagrał ani minuty w Ekstraklasie? Korona Kielce wydała w tej sprawie oficjalny komunikat.
-
Wypożyczenie Marko Vejinovicia do Arki Gdynia było jednym z niewielu udanych transferów przeprowadzonych przez polskie kluby w zimowym okienku transferowym. Okazuję się, że bardzo dobra dyspozycja Holendra przykuła uwagę najbogatszych polskich klubów.
Produkt Ajaxu
Vejinović imponuje przede wszystkim świetnym wyszkoleniem technicznym. Trudno się temu dziwić, skoro siedem lat spędził w akademii Ajaxu Amsterdam. Zadebiutował w Eredivisie jako 18-latek i już w pierwszym sezonie wraz z drużyną AZ Alkmaar został mistrzem kraju. Później grał w takich klubach jak Heracles Almelo, Vitesse Arnhem, Feyenord Rotterdam (do którego został kupiony za 3,5mln euro) czy ponownie AZ Alkmaar. W sumie w Eredivisie rozegrał 198 meczów, w których strzelił 23 bramki oraz zanotował 36 asyst. W 2015 roku miał okazję zadebiutować w reprezentacji Holandii, ponieważ został powołany na towarzyski mecz z Walią. Niestety cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Holender bardzo dobrze rozpoczął sezon 2017/2018, ale 1 października nabawił się bardzo poważnej kontuzji - zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Wypadł z gry aż na rok.
Marko Vejinović, AZ Alkmaar, Arkowcy.pl
-
Zbliża się koniec sezonu, więc pojawia się coraz więcej plotek transferowych. Znany użytkownik Twittera Janekx89 ujawnił, że od przeszłego sezonu barwy "Portowców" będzie reprezentował Austriak Benedikt Zech. Natomiast Jerzy Chwałek, dziennikarz Super Expressu informuje, że na celowniku Pogoni Szczecin znalazł się grecki napastnik Michalis Manias.
-
W obecnym sezonie Lech spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. W Poznaniu trwają przygotowania do największej rewolucji kadrowej za czasów rodziny Rutkowskich. Kibice oczekują wielu transferów do klubu, ale wydaje się, że kilka wolnych miejsc w pierwszym zespole powinni zająć wychowankowie.
"Kolejorz" od kilku lat wypożycza swoich młodych zawodników do słabszych klubów. Niekiedy, jak w przypadku Jana Bednarka, są to drużyny walczące o utrzymanie w Ekstraklasie (Górnik Łęczna), ale najczęściej z usług wychowanków Lecha korzystają drużyny z I ligi. Doskonałymi przykładami zawodników, którym krótki pobyt na zapleczu Ekstraklasy dał bardzo dużo, są Kamil Jóźwiak (GKS Katowice) i Robert Gumny (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Odchodząc, obaj balansowali pomiędzy ławką rezerwowych a trybunami. Wystarczyło zaledwie pół roku regularnej gry, żeby obaj zaczęli stanowić o sile "poznańskiej lokomotywy."
Młodzi zawodnicy Lecha Poznań przebywają obecnie na wypożyczeniach w wielu klubach I i II ligi. Oto trzech piłkarzy, którzy w przyszłym sezonie powinni walczyć o pierwszy skład w klubie, którego są wychowankami:
Podkategorie
Ekstraklasa
Beniaminek z Legnicy po zaledwie jednym sezonie pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową. Mimo spadku kilku zawodników Miedzi pokazało się z bardzo dobrej strony. Oto piłkarze, którzy mogą liczyć na angaż w Ekstraklasie:
Czytaj także: Zapomniani mistrzowie: Garbarnia Kraków
Rafał Augustyniak (25 lat, Polska, defensywny pomocnik)
Gdyby nie kontuzje mógłby być jednym z najlepszych defensywnych pomocników ligi. W poprzednim sezonie rozegrał 22 spotkania, strzelił 2 bramki i zanotował 2 asysty. Imponował jednak przede wszystkim ponad przeciętną siłą oraz czytaniem gry. Niekiedy pojedynki bark w bark pomiędzy Augustyniakiem a innymi ligowcami przypominały walkę z juniorami. Rok temu zainteresowanie wychowankiem Widzewa przejawia Wisła Kraków, jednak obecnie prawdopodobnie nie będzie jej stać na wykup. Z pewnością jest to piłkarz, który zasługuje na grę w Ekstraklasie.
[caption id="attachment_12738" align="aligncenter" width="494"] Rafał Augustyniak, Miedź Legnica, fot. Łączy nas piłka[/caption]
Petteri Forsell (28 lat, Finlandia, ofensywny pomocnik)
"Potrafi uderzyć z dystansu" - w jego przypadku ten często nadużywany przez komentatorów zwrot jest jak najbardziej na miejscu. Fin zagrał we wszystkich 37 meczach Miedzi w Ekstraklasie, strzelając 13 bramek oraz notując 4 asysty. Jedynym problemem Forsella jest jego sylwetka. Nie wiadomo czy znajdzie się klub, który zdecyduje się na zatrudnienie piłkarza z widoczną nadwagą. Warto przypomnieć historię z 2017 roku, kiedy Petteri podpisał kontrakt z Cracovią. Gdy do klubu zawitał jednak Michał Probierz, umowa została rozwiązana właśnie ze względu na wagę fińskiego pomocnika.
[caption id="attachment_12739" align="aligncenter" width="461"] Petteri Forsell, Miedź Legnica, for. miedzlegnica.eu[/caption]
Juan Camara (25 lat, Hiszpania, środkowy pomocnik)
Obserwując Hiszpana, można by stwierdzić, że ma wszystko, by zostać gwiazdą Ekstraklasy. Brakuje mu jednak "liczb". W 27 spotkaniach w barwach Miedzi strzelił 3 bramki oraz zanotował 2 asysty. Camara jest wychowankiem FC Barcelony, rozegrał nawet dwa spotkania w jej barwach! Debiutował w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen. Najpoważniejsze zainteresowanie hiszpańskim pomocnikiem przejawia Śląsk Wrocław, ale wydaje się, że spokojnie poradziłby sobie w również w lepszym klubie.
[caption id="attachment_12740" align="aligncenter" width="540"] Juan Camara, FC Barcelona, fot. Hora Jaen[/caption]
Soslan Dzhanaev (32 lata, Rosja, bramkarz)
Wielu ekspertów uważa, że gdyby Rosjanin grał w Miedzi od początku sezonu, nie byłoby mowy o spadku. Dzhanaev ma swoim koncie ponad 150 spotkań w lidze rosyjskiej. Dodatkowo był w szerokiej kadrze na Mistrzostwa Świata w 2018 roku i cały czas nie znika z radaru selekcjonera "Sbornej" Stanosława Czerczesowa. Jego kontrakt z Legniczanami dobiegł końca. Decyzja o zatrudnieniu go w innym klubie polskiej ligi, byłaby bardzo dobra.
[caption id="attachment_12741" align="aligncenter" width="491"] Soslan Dzhanaec, FK Rostov fot. Zimbio[/caption]
Legniczanie chcą walczyć o powrót do Ekstraklasy już w przyszłym sezonie. Kilka dni temu klub ogłosił, że na stanowisku zostaje trener Dominik Nowak. Miedź jest klubem mądrze budowanym. Mimo najniższego budżetu w lidze piłkarze zawsze otrzymywali wypłaty na czas, co w najwyższej polskiej lidze jest rzadko spotykane. Utrzymanie wszystkich podstawowych piłkarzy może okazać się jednak niemożliwe.
fot. Miedź Legnica